W głosowaniu przeprowadzonym w nocy z 29 na 30 września 2025 roku, radni Mediolanu zatwierdzili sprzedaż stadionu Giuseppe Meazza oraz otaczających go terenów dwóm największym klubom miasta. Cena transakcji wyniosła 197 milionów euro. Decyzja ta otworzyła drogę do rozbiórki znacznej części istniejącej konstrukcji i budowy nowego obiektu sportowego, dostosowanego do współczesnych standardów.
Nowy stadion, który zaprojektują biura Foster + Partners i MANICA, pomieści około 71,5 tysiąca widzów. Architekci zapowiadają obiekt o dwupoziomowej strukturze, łączący komfort kibiców z wysoką efektywnością energetyczną i nowoczesną estetyką. Projekt obejmuje nie tylko arenę sportową, ale także rewitalizację otaczającej dzielnicy o powierzchni ponad 280 tys. m². W jej ramach powstaną tereny rekreacyjne, sklepy, hotele, restauracje oraz przestrzenie społeczne i usługowe, co ma uczynić kompleks integralną częścią miejskiej tkanki.
Rozpoczęcie budowy planowane jest na rok 2027, a zakończenie na 2031. Harmonogram został dostosowany do planów organizacyjnych Euro 2032, którego współgospodarzem będą Włochy. Dzięki temu nowy stadion mógłby stać się jedną z głównych aren turnieju, promując Mediolan na arenie międzynarodowej.
Choć większość konstrukcji San Siro zostanie rozebrana, część drugiego pierścienia stadionu ma zostać zachowana jako element pamiątkowy. Fragment ten, uznawany za szczególnie wartościowy architektonicznie, stanie się symbolem łączącym tradycję z nowoczesnością. Zachowanie jego struktury ma przypominać o bogatej historii miejsca, które przez dekady było areną najważniejszych wydarzeń sportowych w Europie.
Szybkie procedowanie decyzji miejskich miało związek z przepisami o ochronie zabytków. W listopadzie 2025 roku drugi poziom San Siro osiągnie 70 lat, co mogłoby skutkować objęciem go formalną ochroną konserwatorską. Przyjęcie uchwały przed tą datą daje klubom większą swobodę w planowaniu inwestycji bez ograniczeń wynikających z przepisów o dziedzictwie kulturowym.
Nowy stadion to dla AC Milanu i Interu nie tylko projekt architektoniczny, lecz także strategiczna inwestycja biznesowa. Władze obu klubów podkreślają, że współdzielony kompleks pozwoli zwiększyć dochody nie tylko z meczów, lecz również z działalności handlowej, gastronomicznej i turystycznej.
